Forum Szkoła Magii Strona Główna Szkoła Magii
Krótki opis Twojego forum [ustaw w panelu administracyjnym]
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Wspolczesna Historia Magii

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Szkoła Magii Strona Główna -> Biblioteka
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
dyrReginaMcAdams
Administrator



Dołączył: 10 Mar 2006
Posty: 50
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Londyn

PostWysłany: Pią 20:44, 10 Mar 2006    Temat postu: Wspolczesna Historia Magii

Rozdział pierwszy. Lord Voldemort. Sam-Wiesz-Kto jest to coś, bo to na pewno nie osoba. Jego pełne imię to Tom Marvolo Riddle, który wziął sobie przydomek Lorda Vol.... Vol.... Volde..morta Ciekawostka: Z liter jego pełnego imienia można utworzyć zdanie – „I AM LORD VOLDEMORT”, czyli w polskim tłumaczeniu znaczy po prostu „Jestem LORD VODEMORT” Jest uważany za jednego z najpotężniejszych czarodziejów świata. Stał się wielki wykorzystując wszelkie możliwe chwyty. Po prostu szedł do celu po trupach. Panicznie boi się prof. Dumbledore’a, dyrektora Hogwartu. Nie wiadomo dlaczego trzyma się od niego z daleka. Tom był także największym wrogiem Harrego Pottera chłopca, który przeżył (jako jedyny) śmiertelne zaklęcie rzucone przez VOLDEMORTA. I tu zakreśla się rzecz niewyjaśniona - dlaczego H.P. przeżył śmiertelne zaklęcie zadane zwłaszcza przez tak silnego czarodzieja?? Może, dlatego że L.V. i H.P. są w jakiś sposób do siebie podobni?? Mają bardzo dużo ze sobą wspólnego np.: - H.P. i S-W-K byli sierotami - H.P i VOLDEMORT mają takie same różdżki (zawierające pióro z tego samego feniksa). - Obydwoje znają mowę węży - Obydwoje mieli jednego rodzica Mugola (Lord ojca a Harry matkę) Wygląd Sami-Wiecie-Kogo Wygląd VOLDEMORTA nie jest nam bliżej znany, choć wiemy, że jest to wrak człowieka. Po próbie uśmiercenia H.P. utracił swą moc i żeby przeżyć musiał wypić krew Jednorożca. W świecie magii wypicie krwi Jednorożca może uratować życie, ale jednak człowiek, który to uczynił staję się potworem, ponieważ uśmierca zwierzę o najczystszej duszy. Właśnie, dlatego VOLDEMORT stał się „TYM”, czym się stał. Lecz po odrodzeniu w 4 tomie wygląd został opisany tak - „Jego dłonie przywodziły na myśl wielki, blade pająki; miał czerwone oczy, o wąskich jak u kota źrenicach”. To były tylko fragmenty, ale na pewno w książkach jest o tym więcej... Rozdział drugi. Harry Potter. Harry Potter – chłopiec, który jeszcze przed swoimi narodzinami był wyjątkowy. Przepowiednia głosiła, że narodzi się chłopiec, który swą potęgą i umiejętnościami magicznymi przewyższy Lorda Voldemorta i ostatecznie go pokona. Właśnie dlatego Voldemort próbował zabić Harry’ego, jednak mu się to nie udało. Od tamtej pamiętnej nocy Harry nosi naczole znamie w kształcie błyskawicy a ludzie mówią o nim „Chłopiec, który przeżył”. Wygląd Harry’ego. Jest niski, chudy nosi okrągłe okulary, ma ciemne włosy i jasnozielone oczy. Aha no i bliznę na czole (po wypadku samochodowym - to przykrywka rodziny Dursley`ów żeby Harry nie dowiedział się o tym, że nie jest MUGOLEM). Nic specjalnego innymi słowy. Ot, taki sobie zwykły chłopiec. Trzeba też uwzględnić, że nie miał on łatwego dzieciństwa. Osierocony, stracił rodziców (w wypadku samochodowym?) I jest wychowywany przez okropnych mugoli - ciotkę i wuja. Bądź, co bądź nie żyje mu się z lekko, ponieważ: 1) nie ma rodziców, gorzej nawet ich dobrze nie pamięta 2) wujostwo tratuje go, ujmijmy to delikatnie, źle. 3) ciągle przytrafiają mu się dziwne przygody, (co by nie było takie najgorsze gdyby sam rozumiał, w jaki sposób udaje mu się robić różnie dziwne rzeczy...). Są to chyba główne powody, dla których Harry nie mógł być szczęśliwy do 11 roku swej egzystencji.... Bo pozory mylą i Harry nie jest jednak taki zwykły. Okazuje się bowiem, że jest potomkiem czarodziei a co za tym idzie ma w sobie jakieś magiczne zdolności. Jakby tego było mało, chłopak jako niemowlę pokonał wielkiego czarnoksiężnika którego imienia nie wolno wymawiać (Sam-Wiesz-Kto) W związku z tym dostaje list (a raczej listy) w którym zapraszany jest do szkoły magii i czarodziejstwa - sławnego na cały świat (czarodziei rzecz jasna) Hogwartu. Mimo iż Harry jest sławny w świecie magii, nie traci swej skromności, a nawet momentami czuje się gorszy od swych rówieśników. Tak jak każdy z nas ma problemy, ale jest sympatyczny i nie zawsze wie, co powiedzieć. Nie jest sztuczny ani zarozumiały, jednym słowem - łatwo go polubić. Harry ma też wady, dzięki czemu możemy się z nim utożsamiać. Ale chyba nie to jest najważniejsze. Harry pokazuje nam, że w każdym z nas jest coś magicznego i wyjątkowego, dlatego warto stać się jego przyjacielem. Rozdział trzeci. Magiczne miejsca. Azkaban Z tego co wiemy, Azkaban leży gdzieś na zimnym morzu daleko na północy. Jest to miejsce gdzie nikt niechciałby się znaleźć. Jest to więzienie dla okrutnych czarodziejów, wjęzienie którego niemożna porównać do mugolskiego. Są tam okropne stwory które zjadają duszę, a sama ich obecność, właśnie a na samą ich obecność robi się niedobrze. W 3 części jest dużo mowy o Azkabanie, a także dementorzy zawitują w Hogwarcie. Człowiek nie może żyć w śród dementorów i naogół po pewnym czasie umiera. Jednym z sławniejszych więznie Azkabanu był Syriusz Black, który niedojść że udało mu się przeżyć parę lat w Azkabanie, potem jeszcze uciekł. Najprawdopodobniej było to spowodowane tym że nie był tak naprawdę winny. Bank Gringotta Bank ten leży na ulicy pokątnej. Jest to jedno z najbezpieczniejszych miejsc na ziemi. To bank czarodziejów, Należy do goblinów. „Tylko wariat chciałby obrabować bank Gringotta” , ponieważ skarbca strzegą zaklęcia, czary, a podobno także smoki. Jest to śnieżnobiały budynek w szkarłatno - złotej liberii, o potężnych drzwiach z brązu. Jest on na końcu ulicy wyrastający ponad okoliczne sklepy. W środku znajdują się drugie, srebrne drzwi, z wygrawerowanymi słowami: Wejdź tu, przybyszu, lecz pomnij na los, Tych, którzy dybią na cudzy trzos. Bo ci, którzy biorą, co nie jest ich, Wnet pożałują żądz niskich swych. Więc jeśli wchodzisz, by zwiedzić loch I wykraść złoto, obrócisz się w proch. Złodzieju, strzeż się, usłyszałeś dzwon Co ci zwiastuje pewny, szybki zgon. Jeśli zagarniesz cudzy trzos, Znajdziesz nie złoto, lecz marny los. Za srebrnymi drzwiami jest wielka marmurowa sala. Na wysokich stołkach, za długim kontuarem, siedzą gobliny, (wszystko wygląda podobnie jak w ogromnym banku) odważające monety na mosiężnych wagach, skrobiące piórami w wielkich księgach rachunkowych, badające drogie kamienie przez lupy. W ścianach jest mnóstwo drzwi, a przy każdych stoi dwóch goblinów, którzy wskazują drogę wchodzącym i wychodzącym klientom, kłaniając im się uprzejmie. Za niektórymi drzwiami są wąskie, kamienne korytarze, oświetlone płonącymi pochodniami. Korytarze biegną nieco w dół, a w posadzce widnieją wąskie szyny prowadzące do skarbca. Skarbiec leży setki mil pod Londynem, głęboko pod ziemią. Do skarbca można się dostać tylko za pomocą wózka, który jedzie po szynach i od razu zna drogę do miejsca, gdzie ma pojechać. Jedzie się bardzo szybko labiryntem krętych korytarzy. Na samym dole znajdują się skrytki, krypty, w których czarodzieje przechowują swoje cenne rzeczy. W świecie magii krążą inne od mugolskich pieniądze: 1 (złoty) galeon = 17 (srebrnych) sykli 1(srebrny) sykl = 21 (brązowych) knutów 1 Galeon to ok. 27zł

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Szkoła Magii Strona Główna -> Biblioteka Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin